Małżeństwo kłóci się na ulicy. W pewnej chwili żona krzyczy:
– Cicho bądź! Ty się wcale nie liczysz!
– Co?! Jak to ja się nie liczę?!
Żona zatrzymuje taksówkę i pyta kierowcę:
– Ile zapłacę za kurs na dworzec?
– 20 złotych.
– A jeśli pojadę z mężem?
– Tyle samo.
Żona odwraca się do męża i mówi:
– No i sam widzisz!…